Na Rusinową Polanę

Na Rusinową Polanę

GÓRY JAK MALOWANE!

Niech żyją egzaminy gimnazjalne!
Przynajmniej w tym roku….w przyszłym nie będzie nam już tak wesoło…
W tym roku korzystamy jednak skwapliwie z dni wolnych od nauki podczas egzaminów. Spędzamy je na Podhalu, na niespiesznym i rekreacyjnym oswajaniu się z Tatrami.

Przez Wiktorówki na Rusinową Polanę!

Nie wybieramy się w wyższe partie gór, bo choć kwiecień jest ciepły, to na szlakach ciągle jeszcze leży śniegi i bywa ślisko. By jednak wyjść z dolinek, poczuć i zobaczyć majestatyczne piękno tatrzańskich szczytów postanawiamy wyruszyć na Rusinową Polanę.
Startujemy z Zazadniej, niebieskim szlakiem. Po około  godzinie marszu docieramy na Wiktorówki. Nieopodal miejsca, gdzie pastereczce Marysi Murzańskiej ukazała się Jasna Pani stoi dziś drewniany kościółek – sanktuarium Matki Boskiej Jaworzyńskiej Królowej Tatr. Gospodarzą tu ojcowie  Dominikanie. W kuchni na dole czeka na wędrowców herbata.

Obok symboliczny cmentarz ludzi gór. Magnetyzuje i przyciąga. Długo studiujemy wmurowane tu tablice.

Stąd na Rusinową już tylko przysłowiowy „rzut beretem”.  Po drodze mijamy maleńką kapliczkę upamiętniającą miejsce objawienia.

Relaks na Rusinowej

Gdy docieramy wreszcie na polanę, widok kontemplowany z rozłożonego w wiosennym słońcu kocyka, jest najlepszą nagroda za trud „wspinaczki”.

INFORMACJE PRAKTYCZNE

Parking:
​Zazadnia (przy drodze Oswalda Balzera).
Koszt 20 zł (kwiecień 2018).
Przy parkingu znajduje się punkt poboru opłat za wstęp na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dla rodzin posiadających ogólnopolską kartę dużej rodziny wstęp gratis.

Trasa:
Niebieski szlak rozpoczyna się tuż przy parkingu i prowadzi Doliną Filipka przez Wiktorówki na Rusinowa Polanę.
3,7 km, ↑ 300m

Inna alternatywna i łatwiejsza trasa Rusinową Polanę prowadzi z Wierchu Porońca.

Inne:
W sanktuarium na Wiktorówkach turyści mogą poczęstować się herbatą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *