Wystawa „W stronę ciemności”
WYSTAWA, NA KTÓREJ NIE ZOBACZYSZ NIC!
Jak to jest nic nie widzieć? Co się czuje, gdy mimo otwartych oczu, jest się pogrążonym w absolutnej i najczarniejszej ciemności? Jeśli chcecie doświadczyć tego, co jest rzeczywistością osób niewidomych, wybierzcie się na wystawę „W stronę ciemności” w centrum WOMAI w Krakowie.
„W stronę ciemności ” i „W stronę światła” – wystawy centrum WOMAI
Ideą centrum WOMAI World of My All Inspirations jest prezentowanie wystaw, które w sposób szczególny, intensywniejszy niż w życiu codziennym, angażują zmysły zwiedzających. Jako pierwszy ze zmysłów WOMAI wzięło na warsztat zmysł wzroku. Wystawa „W stronę ciemności” przenosi zwiedzających w świat osób niewidomych, zaś ekspozycja „W stronę światła” to labirynt kolorów i gry świateł. My na razie odbyliśmy podróż w ciemność. Kraina światła jeszcze przed nami.
W stronę ciemności
Na wystawie „W stronę ciemności” przez ponad godzinę byliśmy odcięci od wszelkich bodźców wzrokowych. Dzięki temu doświadczyliśmy pozostałymi zmysłami świata, w którym na co dzień funkcjonują osoby niewidome. Naszym przewodnikiem po tym świecie był niewidomy Kamil. Tylko dzięki jego radom, doświadczeniu i opiece udało się nam, osobom widzącym, „przetrwać”. Osoby widzące około 80% informacji o otaczającej nas rzeczywistości pozyskują za pomocą wzroku, tymczasem na wystawie musieliśmy uruchomić i zaktywizować nasz dotyk (nie tylko ten dłońmi), słuch i węch.
Pierwszą, trudną do pokonania przeszkodą, było już samo wejście do ciemnej przestrzeni, gdy musieliśmy pokonać tylko niewielki stopieniek. Potem było już tylko ciekawiej i bardziej emocjonująco. By nie zdradzać szczegółów i nie psuć zwiedzania, zdradzę tylko, że musieliśmy pokonać skrzyżowanie, zrobić zakupy, poruszać się po mieszkaniu i odbyć krótką wycieczkę przyrodniczą.
Wrażenia po przejściu wystawy „W stronę ciemności”
Wrażenia? Niesamowite!
Ten spacer w ciemnościach naprawdę… otworzyły mi się oczy!
Na to, w jak bardzo różnorodny sposób można odbierać otaczający nas świat. I na to, ile informacji tracimy bazując głównie na wrażeniach wzrokowych. Ponadto uświadomiłam sobie, o ile osoby niewidome są w pewnych obszarach od nas bogatsze w doznania i informacje o otoczeniu.
Czy się bałam? Nie.
Ale jestem pewna, że nie odczuwałam lęku za sprawą dobrze przemyślanej i odpowiednio zaaranżowanej przestrzeni wystawy. Wnętrza były tak urządzone, że nie było w nich zbyt wiele pustej przestrzeni i prawie zawsze można było „podeprzeć się” zmysłem dotyku. Gdybym znalazła się w ciemności, w dużej, pustej i jednorodnej przestrzeni byłaby pewnie totalnie zagubiona i przerażona.
Na bardzo pozytywne wrażenia z wystawy niewątpliwie ma wpływ również sama osoba niewidomego przewodnika. I nie chodzi tu tylko o autentyczność. Nasz przewodnik Kamil odpowiedział na każde nasze pytanie. Ponadto przekazał nam bardzo dużo takich informacji dotyczących funkcjonowania osób niewidomych, o które nawet nie przyszło nam do głowy zapytać.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Centrum WOMAI znajduje się w Krakowie przy ulicy Pawiej 34, przy Galerii Krakowskiej.
Dojazd
WOMAI znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie przystanków Politechnika oraz Dworzec Główny Zachód i łatwo tam dotrzeć MPK .
Parking
Dla tych, którzy zdecydują się na dojazd samochodem, najłatwiej zaparkować będzie na parkingu Galerii Krakowskiej.
Godziny otwarcia WOMAI oraz koszty biletów najlepiej sprawdzić tu.
2 Replies to “Wystawa „W stronę ciemności””
Podczas pobytu w Krakowie odwiedziłyśmy wystawę”W stronę światła”. Super doświadczenie. Dla starszych sprawdzenie i przypomnienie wiedzy o świetle,dla młodszych ciekawa forma nauki.Bardzo miła obsługa, dziękujemy naszemu przewodnikowi Damianowi.
Też się wybieram! Wasza rekomendacja dodatkowo mnie mobilizuje 🙂