Ołtarz Wita Stwosza po renowacji zachwyca
CO SIĘ ZMIENIŁO?
Rynek, Kościół Mariacki, ołtarz Wita Stwosza – zachwycają się nimi turyści odwiedzający Kraków. A Krakusy? Często przebiegają w pośpiechu obok największych atrakcji miasta, nie wiedząc nawet, co tracą…
By nie ulegać temu niechlubnemu trendowi, tuż po zakończeniu renowacji ołtarza mariackiego, udaliśmy się do bazyliki, by go zobaczyć. Zachwyca!
Ołtarz Wita Stwosza w Bazylice Mariackiej
Ołtarz Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny, to używając języka historii sztuki, retabulum szafiaste czyli nastawa ołtarza głównego bazyliki.
Znajduje się ponad mensą („blatem” ołtarza), przy którym w czasach średniowiecznych sprawowana była liturgia (nie było wtedy stojącego na środku prezbiterium ołtarza, przy którym kapłan stoi zwrócony twarzą do wiernych). Cała „szafa” stoi na, przysłoniętej nieco przez świece, predelli ozdobionej drzewem genealogicznym Chrystusa i Maryi. Motyw ten powszechnie zwanym jest drzewem Jessego, który był protoplastą Mesjasza i całego rodu Dawida.
Centralną część ołtarza stanowi otwierana od frontu drewniana skrzynia, w której przedstawiona jest scena zaśnięcia i wniebowzięcia Maryi.
Do bocznych, przednich krawędzi skrzyni przymocowane są skrzydła służące do zamykania nastawy.
Oprócz ruchomych skrzydeł retabulum ma także nieruchome skrzydła boczne, które widać tylko wtedy, gdy ołtarz jest zamknięty.
Ołtarz Wita Stwosza z główną, środkową szafą i dwiema parami skrzydeł jest zatem pentaptykiem (ma pięć części). Każde ze skrzydeł podzielone jest na kwatery i pięknie zdobione scenami z życia Najświętszej Maryi Panny. Otwarta szafa ołtarza obrazuje radosne wydarzenia tzw. tajemnice Radości Maryi.
Wniebowstąpienie – jedna z radosnych scen wyrzeźbionych na wewnętrznej stronie prawego, ruchomego skrzydła ołtarza.
Gdy szafa jest zamknięta, oglądamy sceny Boleści Maryi.
Ukrzyżowanie – jedna z bolesnych scen wyrzeźbionych na zewnętrznej stronie prawego, ruchomego skrzydła ołtarza.
Ponad retabulum, w zwieńczeniu przedstawiona jest scena koronacji Maryi na królową nieba i ziemi. Jej świadkami są stojący po bokach św. Stanisław i św. Wojciech, czczeni jako patroni Polski.
Ołtarz został wyszedł spod dłuta przybyłego z Norymbergii rzeźbiarza Wita Stwosza, pod koniec XV w. (1477–1489 ). Uznawany jest za wybitne dzieło późnogotyckiej snycerki. Jest wyjątkowe również dlatego, że pierwowzorem niektórych figur byli średniowieczni mieszkańcy Krakowa. Wyrzeźbieni zostali w sposób realistyczny, ze wszystkimi swoimi ułomnościami i defektami urody.
Renowacja ołtarza Wita Stwosza
Jak łatwo policzyć, ołtarz Wita Stwosza zdobi Kościół Mariacki już dobrze ponad 500 lat – z krótka przerwą, kiedy to podczas II wojny światowej został najpierw nieskutecznie ukryty przed hitlerowcami w Sandomierzu, a potem wywieziony wgłęb III Rzeszy. Przez te pięć wieków kilkakrotnie poddawany był renowacjom. Poprzednia konserwacja miała miejsce po powrocie zrabowanego w czasie wojennej zawieruchy ołtarza do Polski. Odnowione reatbulum powróciło ostatecznie do Kościoła Mariackiego w 1957 r.
W 2012 r. zespół ekspertów przeprowadził ocenę stanu ołtarza i określił go jako stabilny, lecz zagrożony, ze stale pogłębiającymi się obszarami zniszczeń. Zapadła wtedy decyzja o przeprowadzeniu kolejnej renowacji, która rozpoczęła się w 2015, a zakończyła w 2021 roku. Same czynności konserwatorskie poprzedzone zostały gruntownymi badaniami fizycznymi, chemicznymi, analizą z zakresu historii sztuki, badaniami mykologicznymi oraz dendrochronologicznymi. Potem zespół ekspertów przystąpił do tytanicznej pracy nad oczyszczaniem i konserwacją ponad 200 lipowych figur, dębowej konstrukcji i wykonanego z modrzewiu tła ołtarza.
Co się zmieniło?
My, totalni laicy w dziedzinie historii sztuki, od razu zauważyliśmy zmianę kolorów ołtarza. Podczas prac konserwatorskich udało się dotrzeć do najstarszych zachowanych warstwy polichromii i odtworzyć oryginalna kolorystykę ołtarza, bliższą tej, którą wybrał sam Wit Stwosz. Odcień błękitu tła w kwaterach i w szafie głównej ołtarza jest teraz ciemniejszy i głębszy – to tzw. azurytowy błękit. Przywrócono także cynobrową czerwień na obramowaniach poszczególnych kwater. Różnicę w kolorystyce retabulum przed i po konserwacji widać wyraźnie na poniższych zdjęciach.
Kolorystyka ołtarza Wita Stwosza przed renowacją. Zdjęcie pochodzi ze strony: https://www.pajorama.eu/mariacki/mariacki.html?s=pano3499&h=0&v=0.0000&f=1.0000
Detale sprzed renowacji można zobaczyć tu.
Kolorystyka ołtarza Wita Stwosza po renowacji
Są i zmiany, których zupełnie nie zauważyliśmy, o których wiemy jedynie z doniesień internetowych i prasowych. Na podstawie fotografii wykonanych przed konserwacją dziewiętnastowieczną odtworzono układ postaci w scenie głównej, co spowodowało, że obecnie nieco inaczej usytuowani są apostołowie drugiego planu.
Odkryto także, że skrzydła jednego z aniołów ze sceny zwiastowania zostały niegdyś „wypożyczone” od anioła ze sceny wniebowzięcia i na odwrót. Teraz każdy z aniołów ma już swoje własne skrzydła.
W sumie takich zmian jest kilkadziesiąt.
Z daleka nie dostrzegliśmy także jak bardzo wypiękniały same rzeźby po oczyszczeniu i konserwacji. Zmiany te można zobaczyć na FB Bazyliki Mariackiej. Stamtąd właśnie pochodzą poniższe zdjęcia.
Rzeźba Maryi w scenie głównej przed i po renowacji. Zdjęcia pochodzą z FB Bazyliki Mariackiej. Szczegóły wpisu zobaczyć można tu.
Ołtarz Wita Stwosza nadal zaskakuje!
W 2019 r. podczas usuwania przemalowań na figurze św. Jakuba apostoła (to ten, podtrzymujący zasypiająca Matkę Boską) na bocznej krawędzi szaty odkryto maleńki, mniej więcej dwucentymetrowej długości napis „1486”. Oznacza to, że rzeźba była już wtedy najprawdopodobniej ukończona. Ta data wyprzedza poświęcenie ołtarza o 3 lata i nie była do tej pory znana badaczom sztuki średniowiecznej. Odkrycie jest o tyle ciekawe, że ołtarz nie ma sygnatury Wita Stwosza ani gmerku, czyli osobistego znaku graficznego, którym artyści opatrywali swoje dzieła.
Data odkryta na szatach św. Jakuba. Zdjęcia pochodzą z FB Bazyliki Mariackiej. Szczegóły wpisu zobaczyć można tu.
Historia jak z opowieści o żółtej ciżemce
W XIX w. podczas prac konserwatorskich w Kościele Mariackim, za ołtarzem Wita Stwosza znaleziono tajemniczą, żółtą ciżemkę. Według legendy należała ona do Wawrzka, chłopca, który pomagał Witowi Stwoszwi na końcowym etapie pracy nad ołtarzem mariackim. Gdy tuż przed uroczystością odsłonięcia ołtarza mistrz Stwosz zorientował się, że stojącemu na zwieńczeniu św. Stanisławowi brakuje pastorału, Wawrzek wspiął się zaręczenie na szczyt retabulum i umieścił w ręku biskupa brakujący atrybut. Po drodze zgubił jednak swój bucik…
Tym razem konserwatorzy podczas prac przy zwieńczeniu ołtarza natknęli się kartkę z inskrypcją stolarza, który w 1957 roku pracował przy montażu retabulum po powojennej renowacji. Może i o panu Władysławie powstanie niebawem legenda?
Karteczka pozostawiona w zwieńczeniu ołtarza przez mistrza stolarskiego w 1957 r. Zdjęcia pochodzą z FB Bazyliki Mariackiej. Szczegóły wpisu zobaczyć można tu.
Jak zobaczyć wszystkie sceny ołtarza Wita Stwosza?
Ideą, która przyświecała powstaniu ołtarzy szafowych, było eksponowanie różnych scen w zależności od wymogów liturgii poszczególnych dni w roku kościelnym. Nie jest więc łatwo zobaczyć wszycie sceny zdobiące ołtarz mariacki na raz.
Jest to możliwe tylko w czasie ceremonii otwarcia (lub zamknięcia) ołtarza. Obejrzymy wtedy wszystkie pięć części ołtarza w całej okazałości.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Godziny otwarcia oraz opłaty
Informacje o godzinach, w których Kościół Mariacki dostępny jest dla zwiedzających oraz cenach biletów można znaleźć tu.
Ceremonia otwarcia ołtarza Wita Stwosza – godz. 11.50
Ceremonia zamknięcia ołtarza – godz. 18.00