Droga wysokogórska Grossglockner Hochalpenstrasse
GROSSGLOCKNER HOCHALPENSTRASSE – 48 KM NIEZAPOMNIANYCH WRAŻEŃ
O Grossglockner Hochalpenstrasse, czyli wysokogórskiej drodze panoramicznej przecinającej grań Alp w pobliżu najwyższego szczytu Austrii Grossglocknera (3798 m n.p.m.), słyszeliśmy praktycznie od każdego, kto podróżował po tym kraju. Znamy nawet takich, którzy wybrali się do Austrii specjalnie po to, by się tą trasą przez Alpy przeprawić. Trochę nas to wtedy dziwiło. Jechać steki kilometrów, tylko po to by przejechać przez przełęcz?
Teraz już rozumiemy, wszystko rozumiemy 🙂 .
Grossglockner Hochalpenstrasse ikona austriackiej turystyki
48 kilometrów asfaltu wspinającego się mozolnie na alpejskie zbocza, wijącego się pomiędzy halami i szczytami pokrytymi lodem i śniegiem.
Pobrzmiewa katastrofą ekologiczną i betonowaniem przyrody, prawda?
O dziwo tak nie jest!
Technika i natura jakoś tu, w centrum największego austriackiego parku narodowego, współgrają. Szczęśliwie, Franz Wallack – inżynier odpowiedzialny za przebieg wysokogórskiej drogi Grossglockner – był także narciarzem i górołazem. Dołożył starań, by chronić to, co kochał :). Ponoć w czasie budowy, ponad 250 razy przeszedł przez grzbiety, którymi miała prowadzić droga, by jak najlepiej dopasować jej przebieg do otaczania. Udało się!
Oprócz warkotu silników słychać tu także szum górskich potoków i gwizdy świstaków.
Do tego jeszcze zapierające dech widoki, w tym najbardziej chyba rozreklamowana austriacka panorama; Grossglockner wraz z „płynącym” u jego podnóża lodowcem Pasterze.
Jeśli przyprawimy to wszystko szczyptą adrenaliny, której nie sposób uniknąć przy pokonywaniu 36 zakrętów typu agrafka, okadzimy smrodkiem dydaktycznym nowoczesnych wystawy poświęconych alpejskiej przyrodzie i samej Grossglockner Hochalpenstrasse oraz dołożymy szlaki piesze, na które można wyskoczyć wprost ze znajdujących się na trasie parkingów, robi się z tego atrakcja, na którą i całego dnia może zabraknąć.
Odrobina historii wysokogórskiej drogi Grossglockner
Sercem Grossglockner Hochalpenstrasse jest przełęcz Hochtor (2504 m n.p.m.). Tędy właśnie od najdawniejszych czasów przebiegał jeden z głównych transalpejskich szlaków handlowych. Gdyby nie ten naturalny przesmyk w grani Alp, którym Celtowie i Rzymianie przeprawiali się już ponad 3500 lat temu, prawdopodobnie nie byłoby ani słynnych serpentyn ani spektakularnych punktów widokowych.
Po zakończeniu pierwszej wojny światowej „młode” państwo, jakim była Republika Austrii, postanowiło wykorzystać tę naturalna przeprawę i wytyczyć ekskluzywną drogę widokową wiodącą przez Wysokie Taury. Potrzebny był pasaż z północy na południe, łączący Wschodni Tyrol i Karyntię z resztą kraju. Inwestycja miała ponadto przynosić zyski przyciągając zamożnych, zmotoryzowanych turystów. Nie bez znaczenia było także podłoże ideologiczne. Projekt miał wykreować nowy, niehabsburski i niezwiązany z C. K. Monarchią symbol narodowy. Biorąc pod uwagę fakt, że Grossglockner Hochalpenstrasse jest obecnie jedną z trzech największych atrakcji turystycznych Austrii, cel ten został osiągnięty.
Przebieg trasy wytyczył Franz Wallack na początku lat dwudziestych XX w., ale prace nabrały tempa po wybuchu wielkiego kryzysu. By zaradzić masowemu bezrobociu postanowiono stworzyć szeroki front robót publicznych, w który znakomicie wpisały się prace przy budowie drogi wysokogórskiej. Trwały 5 lat, od 1930 do 1935 r. Początkowo nawierzchnię drogi stanowił… piasek. Od momentu otwarcia drogi do rozpoczęcia II wojny światowej, odwiedzało ją rocznie prawie 375 tys. turystów. W czasie wojny i tuż po wojnie na skutek użytkowania Grossglockner Hochalpenstarsse przez pojazdy pancerne i braku staranności w utrzymywaniu, droga została mocno zniszczona. Swój obecny kształt zawdzięcza powojennym modernizacjom. Obecnie pokonuje ją około miliona turystów rocznie.
Przebieg Grossglockner Hochalpenstrasse
Droga poprowadzona jest między salzburskim Bruck an der Grossglocknerstrasse a Heiligenblut w karynckiej dolinie Möll. Rozmieszczono przy niej parkingi i zatoczki, w których można się zatrzymać, by podziwiać alpejskie krajobrazy, wrzucić coś na ząb albo zakupić pamiątki.
Na trasie wyznaczono także tzw. Erlebniswelten/Worlds of Adventure czyli punkty, w których warto się zatrzymać, by zobaczyć lub doświadczyć czegoś niezwykłego. Jest ich w sumie 12.
Mapka pochodzi ze strony: https://www.grossglockner.at/gg/de/hochalpenstrasse/erlebniswelt
Idąc od strony Bruck są to:
1 – Piffkar 1.620 m – znajduje się tu dom dróżnika, w którym zorganizowano wystawę o historii alpinizmu w Kraju Salzburskim oraz ścieżka przyrodnicza pośród modrzewi.
2 – Hochmais 1.850 m – tablice informacyjne na temat lodowców oraz pięter roślinności w Alpach.
3 – Haus Alpin Naturschau 2.260 m – niewielkie muzeum poświęcone ekologii w wysokich górach i alpejskiej przyrodzie. Obok muzeum znajduje się ekspozycja plenerowa.
4 -Edelweiss-Spitze 2.571 m – najwyższy na całej trasie punkt widokowy z panoramą obejmującą ponad 30 trzytysięczników.
5 – Fuscher Törl 2.571 m – tarasy widokowe. Miejsce to oferuje ponoć najpiękniejszą panoramę na stronę północną. Znajduje się tu także pomnik poświęcony pamięci robotników, którzy zginęli przy budowie drogi.
6 – Greifvögeln 2.571 m – tablice informacyjne o ptakach drapieżnych oraz punkt obserwacji ptaków.
7 – Fuscher Lacke 2.262 m – chata dróżnika przy niewielkim jeziorku, w której obejrzeć można wystawę o budowie drogi.
8 – Tauernfenster 2.290 m – eskpozycja prezentująca geologię Taurów Wysokich.
9 – Hochtor 2.504 m – wystawa poświęcona znaleziskom archeologicznym w pobliżu Hochtor i w przebiegu Grossglockner Hochalpenstrasse oraz ścieżka edukacyjna Śladami Celtów, Rzymian i handlu jucznego.
10 – Schöneck 1.953 m – ścieżka botaniczna.
11 – Kaiser Franz-Josefs-Höhe 2.369 m – najsłynniejszy, jeśli nie najpiękniejszy punkt na całej trasie, z widokiem na słynnego Grossa, Johannisberg i lodowiec Pasterze. Są tu liczne sklepy, punkty gastronomiczne, centrum dla zwiedzających i ogromny parking.
12 – Kasereck 1.911 m – wystawa dotycząca krajobrazu naturalnego i kulturowego Mölltal.
Jak zwiedzać Grossglockner Hochalpenstrasse?
W przejeździe przez Grossglockner Hochalpenstrasse nie chodzi oczywiście o zinwentaryzowanie wszystkich wyznaczonych punktów. W każdym razie my w ten sposób do tego podeszliśmy i skupiliśmy się na tym, co nas najbardziej interesowało. Kubie zależało na choćby krótkim trekkingu, mnie na chociaż jednej wystawie, a pozostali chcieli się w pełni rekreacyjnie delektować widokami. Pokombinowaliśmy trochę i wszystkie te zachcianki dało się pogodzić 🙂 Mieszcząc się w godzinach otwarcia drogi!
Oto nasz plan na Grossglockner Hochalpenstrasse.
Haus Alpine Naturschau
Kamienny domek z biało-niebieskimi okiennicami (Dr.-Wilfried-Haslauer-Haus) skrywa interaktywne muzeum, w którym można się zapoznać z ciekawostkami alpejskiego świata przyrody. Jest tu także sklepik oraz restauracja.
Przed budynkiem znajduje się plenerowa wystawa Giganci Gór. Utworzono tu ścieżkę ze skalnych bloków, która prowadzi do podzielonego szczeliną monolitu. Szczelina pozwala wyodrębnić spośród wielu wierzchołków „najwyższego salzburczyka” – Grosses Wiesbachhorn. Znajdują się tu także przyrządy celownicze na otaczające muzeum szczyty oraz wzgórze będące miniaturowym modelem alpejskiej hali.
Edelweiss-Spitze
Edelweiss-Spitze to najwyższy punkt, na który można wjechać podróżując Grossglockner Hochalpenstrasse. Prowadzi do niego wąska i kręta, brukowana odnoga.
Szczyt mieści niewielki parking, platformę widokową oraz okrągłą wieżę.
Z jej tarasu rozciąga się przepiękna panorama, a na parterze znajduje się niewielki sklepik. Jak widać można w nim kupić lody 😉 .
Tuż poniżej parkingu działa zajazd górski Edelweisshütte. Nocleg w takim miejscu? Brzmi jak marzenie.
Fuscher Törl
Fuscher Törl to miejsce, z którego po raz pierwszy zobaczymy Wielkiego Dzwonnika, bo tak właśnie można by nazwać Grossa po polsku. Panoramy ze znajdujących się tu tarasów widokowych są przednie.
Zachwycają zarówno alpejskie szczyty po północnej stronie przełęczy Hochtor jak i widoczne tu z lotu ptaka serpentyny Grossglockner Hochalpenstrasse.
W niewielkim budynku, kształtem przypominającym kaplicę, na frontowej ścianie znajduje się tablica upamiętniająca robotników, którzy zginęli podczas budowy drogi.
Z kolei tablice na bocznych ścianach upamiętniają głównego architekta i kierownika budowy Grossglockner Hochalpenstarsse Franza Wallacka oraz promującego całe przedsięwzięcie landeshauptmanna Kraju Salzburskiego Franza Rehrl.
Hochtor
Pod przełęczą Hochtor przebiega obecnie tunel, którym poprowadzona jest Grossglockner Hochalpenstrassse. Oznaczono w nim miejsce, w którym przekracza się granicę pomiędzy Salzburgiem a Karyntią.
Nie planowaliśmy postoju na Hochtor, ale zupełnie nowe widoki, które otworzyły się po przekroczeniu grani Alp, sprawiły, że jednak zajechaliśmy na parking.
Kaiser Franz-Josefs Höhe
Kaiser Franz-Josefs-Höhe to z pewnością największy punkt obsługi turystycznej na trasie. Można również zaryzykować stwierdzenie, że to najbardziej atrakcyjne miejsce, traktowane często jako punkt docelowy podróży Grossglockner Hochalpenstrasse. Nazwane został na cześć Jego Cesarskiej Mości Franciszka Józefa, który wraz ze swą małżonką Elżbietą Bawarską dotarł na to wypłaszczenie, by podziwiać Grossglockner i lodowiec Pasterze. Trzeba przyznać, że w tamtych czasach (1856 r.) był to wyczyn. Najjaśniejszy Pan szedł od strony Heilgenblut pieszo, zaś cesarzowa Sissi towarzyszyła mu jadąc konno.
Najbardziej oblegany jest tu taras widokowy, z którego fantastycznie widać Grossa, Johannisberg oraz pełznący u ich stóp, największy lodowiec Austrii – Pasterze.
Lodowiec Pasterze
Ci, którzy mają ochotę na bliższe spotkanie z lodowcem, mogą zejść lub zjechać z tarasu i podejść w kierunku wielkiego jęzora lodu. W latach sześćdziesiątych XX w., gdy budowano kolejkę Gletscherbahn Pasterze, biegła ona blisko krawędzi lodowca. Dziś, z dolnej stacji kolejki do czoła Pasterze trzeba dojść jeszcze ładnych kilkaset metrów. Pasterze, co roku, traci średnio 7-8 metrów szerokości i skraca się o 20-40. Jest najszybciej topniejącym lodowcem w Alpach Wschodnich. Istnieją realne obawy, że za ok. 100 lat może po prostu zniknąć.
Świstaki
Dla tych, którzy nie wybiorą się na spotkanie z lodowcem, niewątpliwą atrakcją będą baraszkujące poniżej tarasu świstaki. Tuczone przez turystów wyzbyły się naturalnej płochliwości i można się im przyglądać do woli. Cieszą się z tego zwiedzający, lecz nie koniecznie jest to dobre dla samych zwierzaków. Przekarmione, a co za tym idzie powolne, są łatwym łupem dla drapieżników.
Wellenberg
Gross, Pasterze i świstaki to jeszcze nie wszystko. Na tarasie widokowym znajduje się czteropiętrowy budynek z wystawami stałymi i czasowymi oraz kinem. Dużym powodzeniem cieszy się także posadowiona na kamiennych płytach łódź. To dzieło Wellenberg artysty Johanna Weyringera. Serpentynitowe płyty, symbolizują wypiętrzanie się gór, zaś wykonana z brązu łódź ma nawiązywać do upływającego czasu i postrzeganiu tego zjawiska przez człowieka. W zamyśle autora rzeźba ma skłaniać turystów do refleksji nad zmiennością otoczenia odwiecznych i niezmiennych gór, przywodząc na myśl, odległą dla człowieka, ale niedawną w ujęciu geologicznym przeszłość, gdy tereny zajęte przez lodowiec Pasterze były zielonymi halami (przed małą epoką lodowcową).
Prawdę mówiąc, nie jestem przekonana, że o tym właśnie rozmyślają turyści, pstrykający pamiątkowe fotki wewnątrz łodzi…
W rankingu na najbardziej fotogeniczny obiekt na Franz-Josefs-Höhe, w szranki z Wellenberg, świstakami, Grossem i Pasterze staje także maszyna do odśnieżania drogi. U nas uplasowała się na honorowym trzecim miejscu 😉 .
Z Franz-Josefs-Höhe startuje także kilka ciekawych tras spacerowych i trekkingowych. Bardzo ciekawe wyjadają się wycieczki na Pasterze albo pierwszy etap szlaku alpejsko-adriatyckiego biegnący z Kaiser Franz-Josefs-Höhe do Heiligenblut.
My zdecydowaliśmy się na krótsze (i bezpłatne) opcje – spacery po Gamsgrubenweg oraz do wieży obserwacyjnej Wilhelma Swarovskiego.
Gamsgrubenweg
Gamsgrubenweg to łatwy, lecz bardzo widokowy szlak pieszy wzdłuż lodowca Pasterze, do miejsca zwanego Wasserfallwinkl. Ścieżka, wykuta w stromym zboczu góry Fuscherkarkopf, prowadzi przez rezerwat przyrody Gamsgrube, który słynie z subarktycznej flory.
Gdy sprawdzaliśmy dostępność trasy przed wyjazdem, natknęliśmy się na informację, że w 2021 r. można było wędrować Gamsgrubenweg tylko do końca szóstego tunelu. Nie było żadnych wzmianek o kontynuacji tego zakazu w 2022 r. , założyliśmy więc, że droga do Wasserfallwinkl jest otwarta. Niestety, na miejscu okazało się, że ze względu na ryzyko zranienia przez często spadające kamienie, Gamsgrubenweg jest zamknięte na dłużej.
Powędrowaliśmy zatem samymi tunelami. Znajdują się w nich wystawy i instalacje poświęcone skarbom Wysokich Taurów – wodzie, kryształom i złotu. Są tam także tablice zaznajamiające z lokalnymi legendami. Można się z nich dowiedzieć skąd wzięły się nazwy okalających Grossglockner szczytów; Johannisberg, Kleiner, Mittler i Grosser Burgstall, Spielmann czy Racherin.
Szczęśliwie, pomiędzy tunelami są także galerie widokowe.
Gdy dotarliśmy do końca szóstego tunelu, wejście na szeroką, kamienistą ścieżkę zagradzał łańcuch. Jak widać byli i tacy, którzy decydowali się na dalszy spacer. My jednak nie zdecydowaliśmy się na to małe szaleństwo. Ordnung muss sein!
Wieża obserwacyjna Swarovskiego
By osłodzić trochę rozczarowanie związane z pokonaniem niepełnej trasy Gamsgrubenweg, zdecydowaliśmy się jeszcze na szybki spacer, do górującej nad Franz-Josefs-Höhe, wieży obserwacyjnej Swarovskiego. Firma Swarovski kojarzyła nam się do tej pory jedynie z kryształowa biżuterią. Okazuje się jednak, że produkuje ona także wysokiej klasy przyrządy optyczne. W obserwatorium, o kształcie – nomen omen – pięknie wyszlifowanego kryształu, przy pomocy lunet i teleskopów obserwować można to, co dzieje się na okolicznych szczytach. Próbowaliby wypatrzyć koziorożce alpejskie, które ponoć lubią odwiedzać te okolice, ale nie poszczęściło nam się.
W wieży zorganizowano także niewielkie wystawy poświęcone alpejskiej przyrodzie.
Po pobycie na Franz-Josefs-Höhe nie kontynuowaliśmy już jazdy na południe, do Heiligenblut. Zawróciliśmy do Salzburga. Pokonując po raz kolejny 1766 metrów przewyższenia, oglądaliśmy krajobrazy, które przedtem były za naszymi plecami. Nudne? Wręcz przeciwnie – zupełnie inne!
Więcej informacji o naszych wycieczkach po AUSTRII znajdziecie tu.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Dojazd
Na Grossglockner Hochalpenstrasse wjechać można od strony salzburskiej w Bruck an der Grossglocknerstrasse lub od Karyntii w Heilgenblut.
Opłaty, godziny otwarcia, dostępność
Przejazd Grossglockner Hochalpenstrasse jest płatny.
Opłata zależy od rodzaju pojazdu oraz opcji przejazdu (jednorazowy, wielodniowy itp.).
Dla posiadaczy karty SalzburgerLand Card jeden przejazd jest bezpłatny (lipiec 2022 r.). By z niego skorzystać skanowane są karty wszystkich pasażerów.
Więcej informacji o profitach dla posiadaczy Karty Salzburskiej znajdziecie tu.
Cennik i godziny otwarcia w zależności od pory roku można sprawdzić tu jest tu.
Od listopada do maja trwa przerwa zimowa, droga nie jest wtedy utrzymywana i jest zamknięta.
Trasa
Mapka pochodzi z materiałów informacyjnych, które można znaleźć na stronie:
https://magazine.grossglockner.at