Niedzielna wycieczka do Ojcowa

Niedzielna wycieczka do Ojcowa

JURAJSKA „PĘTELKA” NA ZAKOŃCZENIE FERII

Wprost z zasypanych śniegiem Beskidów przenieśliśmy się na Jurę, do Ojcowa. A tam… wiosna! W połowie lutego!

Do Ojcowa przez Dolinę Sąspowską

Pogoda w czasie tegorocznych ferii nas nie rozpieszczała. Z powodu marznącego deszczu i mgły musieliśmy odpuścić kilka z zaplanowanych wycieczek. By zrekompensować sobie te straty, ostatniego dnia ferii, już po powrocie do domu, wyskoczyliśmy jeszcze na krótką wycieczkę do Ojcowa.
Samochód zostawiliśmy na „górnym” parkingu, naprzeciwko Dworku Ojcowskiego, skąd zielony szlak sprowadził nas na dno Doliny Sąspowskiej. Po śniegu nie było już ani śladu, a bystro płynąca Sąspówka, zieleniąca się trawa i błoto po kostki jasno wskazywały na to, że zima już opuściła Jurę.

Dolina Sąspowska w lutym.
Dolina Sąspowska w lutym.

Pomimo wyraźnych oznak wiosny Jankowi i Ani udało się jeszcze wytropić ostatnie lodowe sople na schowanych przed promieniami słońca wapiennych skałkach. Trudno się jednak było do nich dobrać!

Idąc w stronę ojcowskiego deptaka odnajdywaliśmy po kolei wszystkie wymieniane w przewodnikach atrakcje dolinki: żeremia bobrów, odchodzące od doliny wąwozy Jamki i Błotny Dół, krasowe źródełka, charakterystyczne skałki oraz znajdujące się na zboczach wąwozu mogiły.

Gdy doszliśmy do skalnej bramy u wylotu Doliny Sąspowskiej, wspięliśmy się na punkt widokowy na skale Jonaszówka. Wejść było znacznie łatwiej niż zejść, a raczej ześliznąć się w dół po grubej i kleistej warstwie błota 😉 .

Panorama Ojcowa z Jonaszówki.

Dolina Prądnika – główna promenada Ojcowa

Dolina Sąspowska dochodzi do Doliny Prądnika w miejscu, gdzie znajduje się słynna ojcowska pstrągarnia. Tym razem wstąpiliśmy tu jednak nie na rybę, a na szarlotkę, po czym pomaszerowaliśmy dalej. Tłum na drodze prowadzącej dnem dolinki gęstniał, uciekliśmy więc na górę, na zielony szlak odbijający w stronę Jaskini Ciemnej. Tu spacerowiczów nie było. Może ze względu na dosyć strome podejście?

Podejście do Jaskini Ciemnej  w masywie Góry Koronnej.

Zielony szlak nad ojcowskim deptakiem

Po chwili wspinaczki dotarliśmy do zamkniętej o tej porze roku Jaskini Ciemnej. Trochę żałowaliśmy, że nie można było wejść do środka i zwiedzić stanowiska archeologicznego z epoki kamienia. Będziemy musieli wrócić tu kiedyś, gdy jaskinia będzie otwarta (kwiecień październik). Tymczasem popatrzyliśmy tylko z daleka na zainscenizowane przy grocie obozowisko Neandertalczyków i poszliśmy dalej.

Trasa biegła teraz łagodnie grzbietem Góry Koronnej i Góry Okopy. Od czasu do czasu zatrzymywaliśmy się na punktach widokowych, z których roztaczał się piękny widok na pobliskie formacje skalne i Dolinę Prądnika.

Widok spod Jaskini Ciemnej na skałę Rękawica.
Panorama Ojcowa z Góry Koronnej.
Panorama z Góry Okopy.

W końcu zielony szlak sprowadził nas malowniczym wąwozem na ojcowski deptak w okolicach Prądnika Czajowskiego.

Zejście zielonym szlakiem do Prądnika Czajowskiego.

Zatrzymaliśmy się jeszcze na moment przy Bramie Krakowskiej…

Brama Krakowska w Ojcowie.

… po czym razem z niemałym tłumkiem spacerowiczów poszliśmy w stronę ojcowskiego zamku.

Zamek w Ojcowie.

Tu okazało się, że wszystkie zabrane z domu kanapki i łakocie zostały już skonsumowane. W oczy Ani i Janka zaglądnął wielki głód! Chcąc nie chcąc, zakupiliśmy najdroższe w naszym dotychczasowym życiu precle (5 zł za sztukę!). Ten zastrzyk węglowodanów pozwolił nam jednak w miarę sprawnie pokonać ostatnie podejście i bez większych spadków formy dotrzeć na „nasz” parking.

Więcej informacji o naszych wycieczkach po KRAKOWIE i OKOLICACH KRAKOWA znajdziecie tu.

Więcej informacji o naszych wycieczkach do JASKIŃ znajdziecie tu.

Więcej opisów naszych wycieczek po
JURZE KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKIEJ
znajdziecie tu.

INFORMACJE PRAKTYCZNE

Dojazd

Z Krakowa do Ojcowa jeździmy trasą olkuską (DK 94). W Jerzmanowicach skręcamy w prawo, w ulicę Ojcowską (drogowskaz na Ojców, Skała).

Parking

Tym razem zaparkowaliśmy na parkingu „górnym” naprzeciw Dworku Ojcowskiego. Parking był bezpłatny (luty 2020). Wprost z parkingu wchodzi się na zielony szlak prowadzący do Doliny Sąspowskiej.

Trasa


Ojców, parking – Dolina Sąspowska
Dolina Sąspowska – Ojców, odejście szlaku żółtego – Ojców, odejście szlaku czarnego – Brama Karkowska
na wysokości Bramy Karkowskiej trzeba przejść na druga stronę Prądnika i wejść na szlak zielony do Jaskini Ciemnej
Kasa biletowa, wejście na szlak do Jaskini Ciemnej – Prądnik Czajowski
Prądnik Czajowski – Brama Krakowska – Ojców, odejście szlaku czarnego – Ojców, odejście szlaku żółtego – Ojców, droga do zamku
Ojców, droga do zamku parking – Ojców, parking

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *