Krokusowy Jasień i Kutrzyca z Lubomierza Rzek
KROKUSY W BESKIDZIE WYSPOWYM
Po ostatniej wyprawie na Turbacz wpadliśmy w krokusowy amok. Trasę kolejnej wycieczki zaplanowaliśmy tak, aby również prowadziła przez krokusowe poletka, tym razem w Beskidzie Wyspowym. Znowu skorzystaliśmy z (bardzo trafnych!) podpowiedzi serwisu Góry dla Ciebie, który poszukującym krokusów pośród beskidzkich wysp poleca wycieczkę na Jasień i Kutrzycę.
Jasień? Nie tak szybko! Najpierw Myszyca.
Na Jasień (1062 m n.p.m.) i Kutrzycę (1051 m n.p.m.), która przez niektórych traktowana jest jako drugi wierzchołek Jasienia, wyruszyliśmy żółtym szlakiem z Przełęczy Przysłop w Lubomierzu-Rzekach. Po pokonaniu stromego, lecz krótkiego asfaltowego podejścia trafiliśmy na łagodny, leśny odcinek. Ale za to z przeszkodami w postaci powalonych drzew.
Potem szlak poprowadził nas ostro w górę, brzegiem Nowej Polany. Gdy doszliśmy do jej końca, zrobiliśmy sobie krótką przerwę, by dokładnie przyjrzeć się, leżącym po drugiej stronie Przełęczy Przysłop, Gorcom. Widoczna na horyzoncie wieża na Gorcu przypomniała nam niezwykle udaną wycieczkę na ten szczyt, którą zakończyliśmy zeszły rok.
Potem, po raz pierwszy i niestety nieostatni tego dnia, zgubiliśmy szlak. Zamiast pójść w lewo, wzdłuż brzegu polany, zbyt wcześnie weszliśmy w las, skutkiem czego zamiast trawersować Myszycę (877 m n.p.m.), przeszliśmy przez jej szczyt.
Krokusy na Przysłopku
Korzystając ze zdalnych map wkrótce odnaleźliśmy szlak, który dalej poprowadził nas w kierunku Przełęczy Przysłopek. Na skarpie tuż przed przełęczą natrafiliśmy na niewielkie krokusowe poletko. Niektóre kwiaty miały nawet swoich lokatorów 😉 .
Cała krokusowa łąką czekała na nas na samej przełęczy.
Jasień i Kutrzyca
Potem rozpoczęło się właściwe podejście na Jasień. Żółty szlak trochę się tu zapętla i można tu wybrać jedną z dwóch, alternatywnych dróg – przez Miznówkę (969 m n.p.m.) albo przez Polanę Pustki.
My, przyznamy od razu, że nieświadomie, podążyliśmy prawą odnogą szlaku. I bardzo się z tego cieszymy, ponieważ na Polanie Pustki przy Bacówce Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, natrafiliśmy na kolejne krokusy.
Powyżej Pustek zrobiło się całkiem zimowo i na szczyt Jasienia dotarliśmy brodząc w rozmiękłym śniegu.
Sam Jasień jest całkowicie zalesiony i tym samym pozbawiony widoków.
Zupełnie inaczej ma się sprawa z Kutrzycą. Na jej szczycie znajduje się rozległa Polana Skalne. Tam już zimy nie było 🙂 .
Były za to przepiękne widoki na Beskid Sądecki, Gorce i Tatry.
Polana Skalne okazała się idealnym miejscem na kubek pokrzepiającej herbaty przed wyruszeniem w drogę powrotną.
Niespodzianka w drodze powrotnej
Ponieważ zaparkowaliśmy w Lubomierzu, musieliśmy wracać tą samą trasą. Nie nudziło nam się jednak, bo natrafiliśmy na kolejne krokusowe znalezisko. Tym razem był to gatunek nieożywiony 🙂 .
W śniegu, przy szlaku natknęliśmy się na taki oto kolorowy kamyczek. Jak później doczytaliśmy to „emisariusz” charytatywnej inicjatywy Pebble deam, która zrodziła się właśnie w Beskidzie Wyspowym. Grupa osób poświęca swój czas i talent, aby kamyki pomalować i gdzieś „porzucić”. Znalazca może zatrzymać kamyk, jednak jest proszony o to, by choćby symboliczną kwotą wesprzeć cel charytatywny wskazana na FB Pebble dream. Nam się ta zabawa spodobała 🙂 . Więcej o niej możecie przeczytać tutaj.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Dojazd
Z Krakowa Zakopianką do Lubnia, potem drogą 968 przez Kasinkę, Mszanę, do Lubomierza-Rzek.
Opisaną tu wycieczkę można skrócić rozpoczynając ją na Przełęczy Przysłopek. Można do niej dojechać z Lubomierza.
Parking
Parkingi oraz szerokie pobocze drogi na Przełęczy Przysłop w Lubomierzu-Rzekach.
Opłaty
My zaparkowaliśmy bezpłatnie na poboczu drogi.
Trasa
Lubomierz Rzeki (Przełęcz Przysłop) – Myszyca – Przełęcz Przysłopek – Miznówka – Jasień – Kutrzyca – Jasień – Miznówka – Przełęcz Przysłopek – Myszyca – Lubomierz Rzeki (Przełęcz Przysłop)