Tatrzańska świątynia lodowa 2018/19/20
TATRZAŃSKA ŚWIĄTYNIA LODOWA I INNE ZIMOWE ATRAKCJE HREBIENOKA
Są takie miejsca, które po prostu przyciągają. Do których chętnie wracamy, mimo że tam już byliśmy i dobrze je znamy. Tak właśnie jest z nami i Smokowieckim Siodełkiem, które po słowacku nazywa się Hrebinok (grzebień). Co nas tam tak ciągnie? Piękne widoki na Sławkowski Szczyt, Gerlach i Łomnicę? Wodospady Zimnej Wody? Jasne że tak, ale zimą pojawia się tam dodatkowa atrakcja. Tatrzańska świątynia lodowa ! W 2019 r. udało nam się ją zobaczyć aż w dwóch odsłonach, w marcu i w grudniu.
Tatrzańska świątynia lodowa 2018/2019
BAZYLIKA ŚW. PIOTRA
Lodowe cudo, wzorowane na Bazylice św. Piotra i podobnie jak ona otoczone wykonaną z lodu kolumnadą Berniniego, zrobiło na nas niesamowite wrażenie. Gdy weszliśmy do wielkiego iglo skrywającego tę zimową atrakcję Hrebienoka, akurat zaczynał się pokaz światło-dźwięk. Lodowe ściany i figury podświetlane kolorowymi światłami wyglądały bajkowo. Nastrój dodatkowo budowała dobrze dobrana muzyka. Już wtedy podejrzewałam, że będziemy tu pewnie co roku wracać. I nie pomyliłam się 🙂 .
Tatrzańska świątynia lodowa 2019/2020
KATEDRA NOTRE DAME
Na początku grudnia, parę dni po udostępnieniu do zwiedzania lodowej świątyni 2019/2020, po raz kolejny zameldowaliśmy się na wypłaszczeniu grani Sławkowskiego Szczytu.
Tym razem w półokrągłym, chłodzony namiocie czekała na nas perła paryskiego gotyku – Katedra Notre Dame.
Przepiękna, zachodnia fasada z charakterystycznymi wieżami i witrażami błyszczała zamkniętym w lodzie światłem, nienadszarpnięta kwietniowym pożarem. O tym smutnym wydarzeniu przypominała tylko symboliczna dzwonnica, wykonana z nadpalonych częściowo belek. Przy dzwonnicy nie mogło oczywiście zabraknąć dzwonnika z Notre Dame – Quasimodo.
Przed katedrą przysiadły także dwa ze słynnych maszkaronów.
W lodowej świątyni znaleźliśmy również niedźwiadki, które są symbolem Hrebienoka.
Pozostałe edycje lodowych świątyń
👉 2022/2023 bazylika Grobu Pańskiego
👉2021/2022 Santiago de Compostella
Krótka historia lodowych świątyń na Smokowieckim Siodełku
Katedra Notre Dame to siódma z kolei świątynia, która stanęła na Hrebienoku. Wcześniej podziwiać można było wykuty w lodzie praski gotyk (2013/2014), wiecznie śpiewające lasy (2014/2015), barok (2015/2016), spiski gotyk (2016/2017), katalońską Bazylikę Sagrada Famila (2017/2018) i Bazylikę św. Piotra (2018/2019). Z roku na rok świątynie są coraz większe. Do wykonania pierwszej zużyto (zaledwie 😉 ) 30 ton lodu. W 2019 r. potrzeba było go prawie osiem razy więcej! Co roku pada również, mierzony liczbą odwiedzających, rekord popularności. Co ciekawe, część lodu użytego do wykonania dekoracji pochodzi z Polski, z wrocławskiej fabryki lodu. Od 5 lat autorem i koordynatorem lodowych prac jest słowacki rzeźbiarz Adam Bakoš. Wcześniej funkcje tę pełnił František Balek z Pilzna, który w wykonanej przez siebie świątyni wziął ślub.
Tatrzańska lodowa świątynia… i co dalej?
WODOSPADY ZIMNEJ WODY
Będąc już na Smokowieckim Siodełku grzechem byłoby nie zobaczyć przynajmniej Wodospadów Zimnej Wody.
Kaskady są łatwo dostępne. Idąc z Hrebienoka szlakiem czerwonym, a następnie zielonym można zatoczyć zgrabną pętelkę połączona z oglądaniem siklaw. Na długości około 1,5 km możemy podziwiać Długi, Wielki, Skryty i Mały Wodospad.
Niektóre źródła do Wodospadów Zimnej Wody zaliczają również siklawy położone powyżej Polany Staroleśnej – Olbrzymi Wodospad (Obrovsky vodopad) i Troisty Wodospad.
REINEROVA CHATA
Warto również zaglądnąć do najstarszego w Tarach schroniska – Rainerovej Chaty. Nie oferuje ona już dzisiaj noclegów, ale znajduje się w niej bufet oraz muzeum tatrzańskich tragarzy – nosiczów.
Samych nosiczów podczas spaceru wokół Hrebienoka też na pewno uda się spotkać.
Zimą koło chaty powstaje także szopka ze śniegu. W odróżnieniu od lodowej świątyni nie jest ona jednak umieszczona w klimatyzowanym namiocie i niestety nie udało nam się jej jeszcze zobaczyć.
W Reinerovej chacie koniecznie trzeba spróbować bulgoczącej wolno na blasze herbaty, parzonej z tatrzańskich ziół. Podobno każde ze słowackich schronisk ma swoją własną recepturę na taki ziołowy napój, który sporządzany jest z ziół rosnących w sąsiedztwie danego schroniska.
PORA WRACAĆ…
Każda, nawet najfajniejsza wycieczka kiedyś się kończy. Są jednak tacy, którzy na powrót z Hrebienoka do Starego Smokovca czekają bardziej niż na samą tatrzańską wędrówkę. Czemu? Bo może być on wyjątkowo atrakcyjny! W gruncie rzeczy chodzi o zjazd. Dla miłośników techniki (tudzież wygodnickich) może być to zjazd kolejką linowo-terenową.
Dla adrenalinozależnych, niewątpliwie atrakcją będzie 2, 5 kilometrowy zjazd sankostardą! Aż do samego Smokovca!
W lecie sankostrada wykorzystywana jest podobno do zjazdów hulajnogami, ale z tej opcji jeszcze nie korzystaliśmy.
Więcej informacji o naszych wycieczkach w TATRY znajdziecie tu.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Dojazd
Najkrótsza droga na Hrebienok prowadzi ze Starego Smokovca. My zazwyczaj granicę polsko-słowacką przekraczamy na przejściu Jurgów-Podspady. W Podspadach w lewo, w stronę Tatrzańskiej Kotliny, drogą nr 66 (tzw. Droga Wolności/Cesta Slobody). Potem, już za Tatrzańską Kotliną, w prawo drogą 537, przez Tatrzańską Łomnicę do Starego Smokovca.
Parking
W Starym Smokovcu zaparkować można w okolicach kościółka i Grandhotelu, albo nieco dalej w podziemiach apartamentowca. Koszt całodziennego postoju – 6 euro.
Edit: grudzień 2022 – cena parkingo to 10 euro
Jak dostać się na Smokowieckie Siodełko?
Pieszo: ok. 40 minut marszu zielonym szlakiem, wzdłuż sankostardy i kolejki linowo-terenowej. Spacer jest bardzo przyjemny, zimą dodatkowo można go połączyć z zabawą na śniegu 🙂 .
Po królewsku czyli kolejką linowo-terenową. W taki własnie sposób na Hrebienok wyjechała królowa Elżbieta II podczas wizyty na Słowacji w 2008 r. Czas przejazdu to 7 minut.
Cennik biletów znajdziecie tu. Dla posiadaczy kart Gopass zniżki.
Tatrzańska świątynia lodowa
Świątynia otwierana jest z końcem listopada i utrzymywana do początku kwietnia. Wejście do świątyni jest bezpłatne. Nie ma limitu czasu, który możemy spędzić na oglądaniu tego lodowego królestwa.
W świątyni odbywają się koncerty, śluby oraz pokazy z cyklu światło i dźwięk (o pełnych godzinach).
Ubezpieczenie
Wyjeżdżając na Słowację zawsze wykupujemy ubezpieczenie obejmujące akcję ratowniczą Horskiej Zachrannej Sluzby. Liczymy jednak na to, że nigdy nie będzie nam ono potrzebne.
O czym jeszcze warto pamiętać?
By zimowy spacer w okolicach Smokowieckiego Siodełka był przyjemny i bezpieczny warto pamiętać o raczkach lub nakładkach antypoślizgowych na buty.
Warto także zabrać sanki lub w wersji „na lekko” podkładki do zjazdów na… wiadomo czym (tzw. jabłuszka).
W ubiegłych sezonach w Starym Smokovcu, w budynku dolnej stacji kolejki oraz na Hrebienoku działała wypożyczalnia sanek. Na początku grudnia 2019 kilka rzędów przygotowanych do sezonu sanek czekało na chętnych. Nie można ich było jednak wypożyczać.
Z tego, co zrozumiałam (pan opowiedział mi wszystko w detalach tyle, że po słowacku), właściciele wypożyczalni i infrastruktury na Hrebienoku nie mogą się dogadać i z tego powodu wypożyczalnia nie działa 🙁 .