Puszcza Niepołomicka rowerem: Czarny Staw
ZIELONE PŁUCA KRAKOWA + DWA KÓŁKA = UDANY WEEKEND
Najtrudniej dotrzeć tam, gdzie najbliżej. Byliśmy już na rowerowych eskapadach na Roztoczu, w Beskidzie Niskim i w Bieszczadach. A dopiero teraz wybraliśmy się do, odległej o jakieś pół godziny drogi od naszego domu, Puszczy Niepołomickiej… Na pierwszy ogień poszedł Czarny Staw. Ale w oko wpadły nam jeszcze takie miejsca jak Wielkie Błoto, Wężowy Staw czy Droga Królewska. Już wiemy, że mamy tam sporo zaległości do nadrobienia!

Którędy nad Czarny Staw?
Wyruszyliśmy spod MORu w Woli Barorskiej. Nad Czarny Staw postanowiliśmy pojechać leśnymi ścieżkami, obok ośrodka hodowli żubrów w Poszynie. Mieliśmy nadzieję, że może gdzieś za betonowym ogrodzeniem dostrzeżemy pasące się zwierzęta.

Mogliśmy liczyć tylko na tyle, bo hodowla prowadzona na niepołomickim uroczysku jest hodowlą zamkniętą. Ma na celu ochronę gatunkową żubra i w odróżnieniu od hodowli pokazowych, takich jak w Mucznem w Bieszczadach, czy w Białowieży, nie ma możliwości jej zwiedzania. Za bramę ośrodka wpuszczani są tylko szczęściarze, którzy wygrywając konkurs na imię dla nowonarodzonych cieląt zostali rodzicami chrzestnymi młodych żubrzątek. Wszystkie niepołomickie żubry pochodzą z linii białowiesko-kaukaskiej, a ich imiona zaczynają się od liter Po-.

Czarny Staw – namiastka dalekiej północy w samym środku Małopolski
Nasza pierwsza trasa rowerowa po puszczy niepołomickiej nie była długa i wkrótce dojechaliśmy w okolice Czarnego Stawu. By dotrzeć nad jego brzeg, podążyliśmy za strzałką „do punktu czerpania wody”.


Czarny Staw to największy zbiornik wodny w puszczy, który powstał, gdy wyrobisko po eksploatacji torfu wypełniło się wodą. Ciągle obecny na dnie niecki torf nadaje wodzie ciemny kolor, któremu jeziorko zawdzięcza swoja nazwę.

To bardzo urokliwe miejsce przyciągające wielu spacerowiczów i rowerzystów. Pomimo tego zachowało dziki charakter. Otoczone odbijającymi się w lustrze wody drzewami przypomina nam trochę norweskie jeziora.

Dookoła Czarnego Stawu
Po chwili odpoczynku nad brzegiem stawu połowa naszej grupki postanowiła jeszcze poleniuchować, reszta zaś zdecydowała się na spacer dookoła jeziora. Warto było!


Nie zajęło to dużo czasu, a przeciwległe brzegi stawu są zaskakująco różne. Obchodząc jezioro dookoła trzeba się jednak liczyć z tym, że nie wszędzie da się przejść suchą nogą. Czasem trzeba zrobić solidne obejście. Byli i tacy, którzy próbowali objechać staw rowerem, ale temu zadaniu podołają tylko solidne „terenówki”.

Inne trasy rowerowe po PUSZCZY NIEPOŁOMICKIEJ znajdziecie tu.

Powrót Żubrostradą
Znad Czarnego Stawu wracaliśmy czerwoną trasą Rowerowy Pierścień Solny „Salina Cracoviensis”, który częściowo pokrywa się wyasfaltowaną Żubrostradą.

Po tej jednorazowej przejażdżce rowerowej złapaliśmy chyba „puszczowego bakcyla”, bo już planujemy kolejne wypady w ten rejon.
Więcej informacji o naszych WYCIECZKACH ROWEROWYCH znajdziecie tu.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Dojazd
Jako punkt startowy do wycieczki nad Czarny Staw wybraliśmy MOR w Woli Batorskiej (50.03923, 20.31607).
Parking
Parking przy MOR Wola Batorska jest bezpłatny (maj 2021 r.).
Jest tam sporo miejsc postojowych, ale w ciepłe weekendy parking szybko się zapełnia. Można wtedy zostawić samochód kilkaset metrów dalej – pod cmentarzem w Zabierzowie Bocheńskim (50.04916, 20.32465), albo przed wejściem na kąpielisko Bobrowe Rozlewisko (50.05223, 20.32497).
Trasa
Rowery w Puszczy Niepołomickiej wyszły nam trochę spontanicznie i nie zdążyliśmy zaopatrzyć się w tradycyjną mapę. Na szczęście idealnie sprawdziły nam się mapy.cz, na których zaznaczono poprowadzone po puszczy szlaki rowerowe, szutrowe drogi i leśne dukty.
MOR Wola Batorska – Czarny Staw – MOR Wola Batorska